Już dziś o 20:45 rozegrany zostanie ćwierćfinał Pucharu Francji. Zmierzą się ze sobą Strasbourg oraz Olympique Lyon. Media już teraz pytają, czy OL jest w stanie rozegrać idealny luty. Wyzwanie konkretne, bo takiej serii nie widzieliśmy już właściwie od lat. Pamiętać przy tym należy, że Pierre Sage dopiero co zarzekał się, iż jego priorytetem jest utrzymanie w Ligue 1, a nie walka o krajowe trofeum. Ile w tym było prawdy, tu już trudno stwierdzić.
Tak czy inaczej znamy już prawdopodobne składy obu ekip. W przypadku OL jedyne braki to Tolisso oraz Lepenant, co znowu oznacza, że trener ma do dyspozycji praktycznie najlepszą możliwą kadrę. Czy z niej skorzysta?
OL – Strasbourg
Poniżej propozycje od Maxifoot. Jeśli okażą się prawdziwe, to oczywiście w bramce zobaczymy Perriego, natomiast z przodu zagra Mangala, Nuamah, Lacazette oraz Cherki.
Lyon: Perri – Maitland-Niles, O’Brien, Caleta-Car, Tagliafico – Caqueret, Matic, Mangala – Nuamah, Lacazette (c), Cherki
Strasburg: Bellaarouch – Senaya, Sow, Perrin, Delaine – Mwanga, Sissoko, Doukouré – Bakwa, Gameiro (c), Angelo
Oglądamy?
Powodzenia!
Trzeba to przejść – Strasbourg przegrywa ostatnio wszystko. Prócz wygranej u siebie w pucharze z le havre same porażki w lidze. Musimy być w półfinale znowu – innej opcji nie ma.
14 strzałów ZERO celnych – boje się co będzie w karnych jak oni nie umieją strzelać w taki wielki prostokąt… a dogrywek nie ma przypominam – karne to prawie loteria.
No i masz :P
20 strzałów 1 celny – coza fatalny mecz.
no i są te karne, trochę szkoda, że któraś z tych drużyn musi awansować bo za taki gówniany mecz obydwie powinny odpaść, chociaż oczywiście liczę na to, że nasza nędza będzie dzisiaj lepszą nędzą
Gg
Elegancko – szalony Antek ratuje znowu.
A nie jakiś Perri ratuje :D kto to jest hehe
A to ten brazylijczyk z Botafogo – zupełnie zapomniałem o nim :D
Jest awans, to najważniejsze. A że bez dogrywki, to przynajmniej będą bardziej wypoczęci. Uf.
Vieira to piłkarski terrorysta. Od pierwszej minuty grał na 0-0 i karne. No i się przeliczył.
Fajnie też kibice odzyskali wigor – zawsze byli z drużyną ale po tylu porażkach byli przybici – teraz wszystko wróciło jak dawniej. Kibice TOP.
Teraz oby ktoś z pary Rouen-Valenciennes i do finału.
Mecz w naszym wykonaniu pozytywny, ale cały czas brakowało przysłowiowej kropki na „i”. Z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej. Myślę, że z czasem dojdzie również wykończenie. W tej chwili nowi są tak nagrzani na strzelanie bramek, że za bardzo chcą i czasami zachowują się zbyt samolubnie, ale uważam że to tylko kwestia czasu.
Widziałem wywiad z Nuamahem gdzie właśnie narzekał, że ma kłopoty z bramkami, a wcześniej przychodziło mu to łatwo. Zaznaczył, że mocno trenuje żeby to zmienić. Fajnie, jeśli się tak nakręcają.
Też tak uważam że fajnie. Przez cały mecz widać, że im się chce. Przypomina to taką chęć strzelania bramek jak za młodu grało się na podwórku bez kalkulowania, kręcenia się a la Krychowiak
Temat z innej beczki. Czy stadion jest własnością Lyonu czy został sprzedany? Orientuje się ktoś?
Jest własnością Lyonu, na sprzedaż ma być wystawiona hala sportowa która ma kupić Aulas z Tonym Parkerem
Jeszcze inny temat. Są może chętni na grupę lub fanpage poświęcony Lyonowi na FB? Łatwiej tam by było wymieniać się newsami, linkami do meczów itd.
Jestem za
W sumie jest grupa jako pozostałość po stronie – forum lyon pl.
Jest też polski Discord Ligue1 gdzie są między innymi kanały klubowe.
Nie jest źle – w półfinale Lyon zagra z Valenciennes.
Szkoda tylko że w ewentualnym finale będzie prawdopodobnie Paryż, który też dostał wszystkie mecze u siebie aż do finału. A finałów PSG raczej nie przegrywa…
PSG grał 2 mecze na wyjezdzie z amatoarmi było 0-9 a z 3 ligowym orleans 1-4. Mają podobną drogę co my. My graliśmy z pontarlier i bergerac 2 wyjazdy a potem u siebie wszystko – jak psg.
Nie jest źle? jest bardzo dobrze. Właśnie liczyłem na kogoś z pary Rouen-Valenciennes – i stało się :-D I jeszcze U SIEBIE. Jak cud.